Zajmuję się także tematem uroginekologii.
W końcu zdrowe dno miednicy, to większa satysfakcja z życia!

Kobiety często żyją w przekonaniu, że bolesne miesiączki to taka ich uroda. Wystarczy odpowiednio wcześnie łyknąć coś przeciwbólowego i po sprawie. Czasem trzeba wziąć wolne na jeden dzień, może dwa i jakoś to przeżyć. Błahostka!
Fizjoterapia uroginekologiczna i wisceralna mogą tutaj przyjść z pomocą. Nawet jeśli nie usunę przyczyny dolegliwości – bo ta często nie jest do końca znana, to mogę wpłynąć na relacje jakie panują w jamie brzusznej, dnie miednicy i okolicach. To z kolei może zaowocować mniejszymi bólami.

Doradzę również jak postępować przy wysiłkowym nietrzymaniu moczu – i tak, wysiłkowe nietrzymanie moczu (WNM) to również te kilka kropel raz na jakiś czas przy kaszlu i kichaniu, albo pajacykach. Wbrew pozorom nie dotyczy wyłącznie kobiet dojrzałych, jak sugerują reklamy telewizyjne i łykanie pastylek jako jedyne remedium raczej się nie sprawdzi. WNM często spotyka młode mamy, ale może też pojawić się u kobiet intensywnie i siłowo trenujących. Może również występować u mężczyzn, choć tu zdecydowanie rzadziej.
Pomogę przy WNM dobrać odpowiednie ćwiczenia, żeby dolegliwości z tym związane stopniowo zmniejszały się.
Nadmierne napięcie w obrębie dna miednicy, bolesne współżycia, obniżenie narządów – z tym też możesz się do mnie zwrócić.

Ważna jest tutaj nasza współpraca. Krótka wizyta w gabinecie nie wzmocni mięśni. Trzeba także przyjrzeć się diecie, nawodnieniu, nawykom toaletowym i tym zwykłym, codziennym nawykom również. Te pozornie niezwiązane rzeczy mają spory wpływ na dno miednicy.

Zajmuję się też terapią wisceralną, inaczej zwaną trzewną. Jeśli myślisz, że ten rodzaj dysfunkcji akurat Ciebie nie dotyczy, bo z Twoimi narządami wewnętrznymi wszystko jest w najlepszym porządku, pozwól że przedstawię Ci przykład:
– ciągłe wzdęcia i uczucie napiętego brzucha mogą skutecznie wyhamować mięśnie brzucha, a wtedy mięśnie grzbietu starają się pracować mocniej, żeby te nasze kręgosłupy ustabilizować. Stąd już tylko malutki krok do tego, żeby przy takim przeciążeniu odcinek lędźwiowy dawał się we znaki – to tak w dużym skrócie, ale może teraz brzmi bardziej znajomo?

Zaburzenia wisceralne mogą przyczyniać się też do ograniczenia ruchomości w stawach biodrowych, czy wpływać na przeciążenia kolan.
Jeśli męczą Cię na co dzień wzdęcia, miewasz biegunki, bądź zaparcia, bolesne kłucia po jedzeniu, zespół jelita drażliwego, albo po prostu masz wrażenie, że Twój brzuch nie działa jak powinien – zapraszam! Dołożę wszelkich starań, żeby przynieść ulgę.

Polecam też przyjrzeć się nieco baczniej własnej diecie, może jest w niej czegoś za dużo, albo wręcz za mało. Czy wypijasz odpowiednią ilość wody w ciągu dnia?

Stosuję techniki manualnego drenażu limfatycznego przy pracy z obrzękami. Pracuję nad przywróceniem prawidłowej dynamiki płynów w systemie przepon ludzkiego ciała w stanach ostrych (pourazowych i zapalnych) oraz przewlekłych.

Pamiętaj, że nie ma przeciwwskazań do spotkania z fizjoterapeutą w stanie ostrym (np.: świeże skręcenie, stan zapalny o charakterze rwy kulszowej). Zastosowanie delikatnych technik drenażowych udrażniających odpływ z obrzękniętej okolicy nie sprawi, że po godzinie będziesz już mógł skakać z radości bez żadnych dolegliwości, ale przyczyni się do przyspieszenia procesu zdrowienia. Nie musisz czekać łykając leki przeciwzapalne, aż przestanie boleć i dopiero wtedy rozważać umówienie się na wizytę – możesz zacząć działać wcześniej!

Znaczącym przeciwwskazaniem jest jednak infekcja z podwyższoną temperaturą – w przypadku takiego stanu ostrego lepiej pozostań w domu. 🙂

Czasami jest taki ból, który towarzyszy od dawien dawna, jak dobry druh – na dobre i na złe. Choć miejsce jego jest zwykle określone, to bywa tak, że przyczyna leży zupełnie gdzieś indziej. Może dlatego też ustawicznie powtarzane zabiegi/terapie (jeśli takowych doświadczałaś/-łeś, oczywiście) na to jedno określone miejsce nie przynoszą na dłużej poprawy.

Lubię szukać przyczyny takich dolegliwości i dlatego przeprowadzam zawsze dość wnikliwy wywiad, więc nie dziw się czasem o pytania „nie na temat”- dla mnie są one z jakiegoś powodu istotne. O ile przyczyną dolegliwości nie jest świeży uraz, to ich przyczyna może tkwić w tym, czym się zajmujesz, jakie urazy miałaś/miałeś w przeszłości, jak wygląda Twoja dieta, czy sposób spędzania czasu.

Przy rozejściu mięśnia prostego brzucha (rmpb/DRA) poprowadzę przez poprawę funkcjonalności mięśni tak przedniej ściany tułowia jak i dna miednicy, gdyż te dysfunkcje są ze sobą powiązane. Sam kłopot z rmpb polega na tym, że tak naprawdę brzuch jest tylko jednym  z elementów układanki. Często doprowadza do tego zaburzenie balansu pomiędzy poszczególnymi częściami ciała – przepona, odcinek lędźwiowy, zaburzenia trzewne, ale też nieprawidłowa dieta, czy zbyt mała ilość (albo gorsza jakość) ruchu.

Pamiętaj, że rmpb choć kojarzone głównie z kobietami po przebytej ciąży, dotyczy również mężczyzn – ciąża nie jest koniecznym warunkiem do wystąpienia tej przypadłości.

Pracuję z bliznami – tymi świeżymi (staram się proces gojenia i regeneracji usprawnić), ale też z tym 'starym wyrostkiem’, co był wycinany wieki temu, bo nadal może mieć wpływ na to, jak ciało funkcjonuje. Uważam wręcz, że im starsze blizny, tym bardziej 'podstępne’ i zawsze warto im poświęcić nieco uwagi.

Jeśli natomiast w najbliższych planach jest operacja – warto pracować z obszarem, który wiemy, że będzie poddany zabiegowi. To pozwoli na lepsze przygotowanie danego miejsca, ale też i całego ciała do zabiegu, a kiedy będzie już po wszystkim powinno przyspieszyć powrót do sprawności.

Bóle głowy dotyczą dość dużej liczby osób. Niektóre z nich wiążą się ze wzmożonym napięciem mięśniowym, inne mogą mieć swoje przyczyny w zbyt małej ilości snu, czy ruchu, albo w zaburzonym odpływie żylnym. Jeśli masz już dość łykania środków przeciwbólowych i chcesz spróbować, czy inne sposoby będą równie (albo bardziej) skuteczne, a jednocześnie mniej obciążające dla żołądka – zapraszam!

Często przyczyniają się tutaj też zaburzenia ze strony stawów skroniowo-żuchwowych, praca w ich obszarze również możne być wtedy pomocna. Jeśli budzisz się rano z uczuciem silnego napięcia w okolicy żuchwy, bliscy donoszą Ci uprzejmie, że zgrzytasz zębami przez sen – wpadnij, zobaczymy co da się zrobić!

Wspomagająco stosuję też w mojej praktyce kinesiotaping, którym utrwalam efekty terapii, albo daję ciału nowy bodziec pomiędzy terapiami.
Możliwości aplikacji taśm jest wiele – stosuję je na bliznach, obrzękach, w rmpb, stabilizując stawy, czy odciążając mięśnie. Wszystko po to, żeby terapia była jak najbardziej skuteczna.

Taśmy możesz nosić nawet około tygodnia, możesz spokojnie wziąć z nimi prysznic, czy uprawiać aktywność fizyczną. Jeśli trzymają się dobrze, nie musisz ich specjalnie ściągać przed następną wizytą – nie przeszkadzają mi w pracy. Zwykle kinesiotaping stosuję w cenie wizyty, ale jeśli potrzebujesz okleić się i z jakiegoś powodu nie chcesz umawiać się na osobną wizytę – nie ma problemu. Koszt takiego jednorazowego oklejenia to 30zł. Zapraszam!

Oferuję również masaż. Jeśli czujesz, że napięcie w Twoim życiu mocno odciska się na stanie mięśni, starasz się je ruszyć, rozciągnąć, ale ciągle to jeszcze nie to – daj się wymasować! Dzięki masażowi poprawi się krążenie w danej okolicy, a wraz z nim wszystko będzie lepiej odżywione, dotlenione, zyska na elastyczności, a napięcie stopniowo zacznie się zmniejszać.
Masaż w obrębie twarzy daje natomiast efekt rozluźnienia, poprawę owalu twarzy, a nawet może skutkować zmniejszeniem widoczności zmarszczek 😉

Do masażu stosuję też czasem bańkę chińską, nie tylko znacznie poprawia ukrwienie, ale daje też efekt ujędrniający!

Suche igłowanie to uzupełnienie terapii z napięciem mięśniowym, albo bliznami. Igły ingerując w tkankę pozwalają na przebudowę, lub 'resetują’ nadmiernie pobudliwą płytkę motoryczną w obrębie mięśnia (to jest miejsce, gdzie mięsień dostaje informację do skurczu z układu nerwowego).
Czasami pozwala to na szybsze odpuszczenie napięcia, zwiększenie zakresu ruchomości, zmniejszenie bólu.
Po urazach praca z igłą daje dodatkowe pobudzenie w osłabionych partiach ciała, np na skutek unieruchomienia.

W przypadku blizn pozwala na 'odklejenie’ zrostów i daje możliwości lepszego przenoszenia obciążeń przez tkankę bliznowatą. Może też wpłynąć na zmianę koloru (zblednięcie czerwonej blizny), czy wypłaszczenie (przy bliźnie przerostowej).